środa, 27 lipca 2011

Maleńki człowiek rządzi

Takie małe a takie absorbujące, zajmujące, nie ma chwili wytchnienia, sekundy wolnego od myślenia o małym człowieku. Pierwsze dni, tygodnie były idealne, dziecko spało i jadło i jadło i spało. Panikowałam ja myśląc o wszystkich możliwych niebezpieczeństwach dookoła, chorobach, każdy człowiek był potencjalnym intruzem, kaszląca kobieta to nosicielka conajmniej gruźlicy, sprawdzałam temperaturę chyba z 10 razy dziennie, co chwilę ważyłam bo małe, bo chude, bo słabo przybiera....tak minęły pierwsze 4 tygodnie świadomego macieżyństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz